
W jaki sposób dobrze rozpocząć poranek? Kilka nawyków, które warto wprowadzić w życie
Tak naprawdę to, w jaki sposób będzie wyglądał Twój dzień, w głównej mierze zależy już od… pobudki! (no i sygnału Twojego dzwonka 😉 ). Warto zatem się dobrze do tego przygotować i już zawsze wstawać prawą nogą! Wiem, że jest dużo osób, które mają z tym niemały problem (przy czym niemały to dość spore niedopowiedzenie. Kilka drzemek pod rząd i kilka nieodebranych połączeń od przyjaciela… znasz to? 😉 ). Zatem co zrobić, by już od rana tryskać energią jak wulkan lawą? Od jutra Twój poranek będzie przyjemnością, tylko posłuchaj 🙂
Rozpocznij poranek już poprzedniego dnia wieczorem
Co to znaczy? Jeżeli wiesz, że jesteś zawsze spóźnionym śpiochem lub ciągle biegasz rano jak poparzony szukając ubrań po całym mieszkaniu, susząc jednocześnie włosy suszarką, warto już wieczorem zadbać o pewne szczegóły, które pozwolą na zaoszczędzenie cennych, porannych minut (oczywiście na dłuższe spanie). Naszykuj i wyprasuj ubranie wieczorem, spakuj torbę, a nawet pomyśl o śniadaniu. Warto również na przynajmniej pół godziny przed snem wyłączyć wszelkiego rodzaju urządzenia oraz odłożyć telefon, aby się zrelaksować. To naprawdę pomaga! Staraj się również unikać chodzenia spać o zbyt późnej godzinie. Jeżeli sypiasz po 4-5 godzin dziennie, nic dziwnego, że czujesz się i wyglądasz jak Zombie. Ja wstaję codziennie przed piątą rano i uwierz mi, da się!
Rozruszaj się!
Nic nie działa bardziej pobudzająco na organizm, niż wysiłek fizyczny! Nikt nie każe Ci od razu chodzić na siłownię – chociaż w wersji dla ambitnych lub walczących ze zbędnymi kilogramami trening jest jak najbardziej wskazany. Przejażdżka do pracy na rowerze, spacer na autobus czy krótkie siku z psem na pewno jest tym, co pozwoli szerzej otworzyć oczy. No i dotlenić mózg po nocy.
Śniadanie i woda to podstawa!
Noc to czas regeneracji dla Twojego organizmu. A poranek to nie przelewki! Podczas snu tracimy z organizmu ponad pół litra wody! Warto mieć przygotowaną szklankę wody z cytryną (lub cytryną i miodem) i wypić ją zaraz po wstaniu z łóżka. Jeżeli chodzi o śniadanie- nie prawdą jest, że należy je zjeść od razu po przebudzeniu, możesz spokojnie odłożyć to na później, o ile masz możliwość zjedzenia na spokojnie w pracy. Jeżeli nie – nawet nie próbuj być głodnym przez pół dnia! Musisz mieć przecież energię do działania, także patelnie w ruch! Odwodnienie może skutkować przyspieszoną akcją serca, zawrotami głowy czy osłabieniem. A przecież chcesz mieć siłę do działania, prawda? Nie zapominaj o tym, a gwarantuję, że odczujesz przypływ mocy!
Cisza, spokój i kawa
Zawsze zaraz po przebudzeniu zaglądasz do komórki? A może sprawdzasz mejle? Ja niestety to pierwsze. Nie ma sensu denerwować się już od rana i tracić cenny czas na coś, co spokojnie można nadrobić później. Dobrze rozpoczęty poranek, to gwarancja dobrego dnia! Napij się świeżo zaparzonej kawy (jeżeli lubisz) lub dobrej herbaty. Tak rozpoczęty dzień przcież nie może być zły!
Doskonale pamiętam, jak za czasów studiów dziennych ciężko było mi wstać na zajęcia po godzinie 7 rano. Albo i 9 😛 Stres, niepotrzebne nerwy oraz siedzenie do późnych godzin nocnych odbijały się bezpośrednio na zmęczeniu już od dźwięku budzika. Teraz mój budzik dzwoni o godzinie 4:35, a do momentu wyjścia z domu mija niecałe 40 minut! Dobra organizacja wieczorna (przygotowane śniadanie, prysznic, wyprasowane ubranie) to dla mnie cenne minuty spania! Staram się dbać o higienę snu oraz spokojną głowę. To wszystko sprawia, że pomimo pośpiechu, nie biegam po domu jak poparzona. I zawsze o wszystkim pamiętam 🙂
A Ty? Jak rozpoczynasz swój dzień? Robisz wszystko na szybko i jesteś zawsze spóźniony, czy witasz nowy dzień z uśmiechem i energią?